Wydawca treści Wydawca treści

Bieganie

Bieganie to dziś, obok jazdy na rowerze, najpopularniejszy sport uprawiany przez Polaków.

W ostatnim sondażu firmy ARC Rynek i Opinia regularne bieganie zadeklarowało 21 proc. badanych. Do tej formy aktywnego spędzania wolnego czasu przekonuje się coraz więcej osób, co widać szczególnie na ulicach dużych miast. Warto jednak, by biegacze dobiegli także do lasów.

Dlaczego, ulegając modzie na zdrowy styl życia, wybieramy akurat bieganie? Jest to z pewnością najbardziej demokratyczna dyscyplina sportu. Uprawiać ją może każdy, niezależnie od wieku. W październiku ubiegłego roku maraton w Toronto ukończył stulatek, Brytyjczyk Fauja Singh. Zmarły trzy lata temu Polak Henryk Braun biegał do 96 roku życia. Także stan zdrowia nie zawsze jest przeszkodą. W imprezach w całej Polsce na starcie stawia się przynajmniej kilkudziesięciu zawodników poruszających się o kulach. Standardem jest udział w większych biegach zawodników poruszających  się na wózkach.

Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych

Bieganie to też z pewnością jeden z najtańszych sportów, do którego uprawiania w ostateczności wystarczą buty za kilkadziesiąt złotych. A przy tym jeden z najbardziej efektywnych dla chcących zrzucić wagę. Godzinny bieg pozwala spalić tysiąc kalorii. Dla porównania, jeżdżąc tak samo długo na rowerze spalimy 300-600 kalorii, pływając - 400 kalorii, a uprawiając aerobic – około 550 kalorii. Do tego biegać możemy o każdej porze roku (przy odpowiednim zabezpieczeniu, biegaczom niestraszne są nawet kilkunastostopniowe mrozy) i wszędzie. Choć najlepiej, rzecz jasna, po lesie.

Zielona bieżnia

Dlaczego właśnie tam? Powód jest oczywisty. O ile przyjemniej biega się tam, gdzie unosi zapach drzew, zamiast smrodu spalin. Gdzie słychać szum liści i śpiew ptaków, a nie wielkomiejski zgiełk. Gdzie wiatr nie wieje nam w twarz, tylko delikatnie orzeźwia, a słońce, zamiast świecić w oczy, delikatnie sączy się rozproszone przez liście.

fot. Val Thoermer/Shutterstock.com

Bieganie po lesie jest nie tylko przyjemniejsze, ale też zdrowsze. – Powietrze w lesie jest kilkadziesiąt razy czystsze niż w miastach, a olejki eteryczne wydzielane przez drzewa mają działanie bakteriobójcze i grzybobójcze. W dodatku żywa zieleń i panująca w lesie cisza działają na człowieka uspokajająco – tłumaczy Anna Malinowska, rzeczniczka Lasów Państwowych.

Wpływ na nasze zdrowie ma też to, po czym biegamy. Pod tym względem leśne ścieżki mają zdecydowaną przewagę nad asfaltem i płytami chodnikowymi. Są miękkie i amortyzują wstrząsy podczas stawiania kroków. Ma to zbawienny wpływ przede wszystkim na nasze kolana i kręgosłup.

Od czego zacząć przygodę z bieganiem? Od zakupu odpowiednich butów

Od czego zacząć naszą przygodę? Od zakupu odpowiednich butów. Używanie przypadkowego obuwia, nawet sportowego, nie ma sensu, bo z pewnością zniechęci do biegania. Buty dla biegaczy mają odpowiednio wyprofilowaną podeszwę, żeby ułatwić przetaczanie stopy, i – przynajmniej te klasyczne, treningowe - amortyzację, żeby niwelować wstrząsy.

Przed wyborem obuwia powinniśmy sprawdzić, jak stawiamy stopę podczas robienia kroku. Najlepiej w tym celu obejrzeć podeszwę butów noszonych jakiś czas noszonych na co dzień. Jeśli jest bardziej starta od strony wewnętrznej - musimy szukać butów dla pronatorów, jeśli od zewnętrznej – dla supinatorów, a jeśli jest starta w miarę równomiernie – mamy stopę neutralną. Możemy to też sprawdzić stawiając mokrą stopę na kartce papieru. Dzięki odpowiedniemu dobraniu butów nasz krok będzie stabilniejszy, a mięśnie i ścięgna równomiernie obciążone, a więc mniej podatne na kontuzje.

Kolejna rzecz, jaka powinniśmy wziąć pod uwagę, to podłoże, po którym będziemy biegać. W większości przypadków najlepsze będą buty uniwersalne, doskonale nadające się do biegania i w mieście, i po leśnych ścieżkach. Producenci oferują też buty trailowe, czyli do biegania w trudnym terenie. Te świetnie sprawdzą się na ścieżkach leśnych, a nawet poza nimi, jednak już bieganie na asfalcie będą mniej komfortowe. Mają mocno profilowaną podeszwę, często są cięższe, bardziej zabudowane i mniej przewiewne.

Coraz większą popularność zdobywają buty do biegania naturalnego. Są prawie zupełnie pozbawione amortyzacji, mają głęboko nacinaną podeszwę i miękką cholewkę, co umożliwia wyginanie ich w każdą stronę. Bieganie w takich butach przypomina bieganie boso. Polecane są osobom, które mają już za sobą kilkusetkilometrowy trening i zdążyły wzmocnić mięśnie nóg.

Inspektor gadżet

Buty to w zasadzie jedyny zakup niezbędny, by wyruszyć na trasę. Zacząć bieganie możemy w zwykłej bawełnianej koszulce, choć oczywiście bardziej komfortowo będziemy się czuć w tzw. koszulce technologicznej. Jest wykonana ze sztucznej tkaniny, która jest przewiewna, nie wchłania potu, nie przykleja się do ciała i nie obciera.

fot. Dudarev Mikhail/Shutterstock.com

W specjalistycznych sklepach dla biegaczy możemy kupić dowolny element ubioru. Wczesną wiosną przydatna może się okazać chroniąca przed wiatrem i zimnem bluza, długie spodnie, cienka czapka i rękawiczki. Producenci odzieży oferują  stroje na każdą pogodę, nawet kilkunastostopniowy mróz. Z ubiorem nie należy jednak przesadzać. Powinniśmy ubierać się tak, by przed rozpoczęciem biegu było nam odrobinę za zimno. Po krótkim wysiłku i tak za chwilę będzie nam zbyt ciepło. Gruby ubiór, wbrew temu co można zobaczyć w niektórych filmach, nie pomaga w szybszym zrzuceniu wagi podczas treningu.
Różnorodność i ilość sprzętu dla biegaczy jest już tak duża, że powstają sklepy przeznaczone wyłącznie dla uprawiających ten sport. Wśród mniej lub bardziej przydatnych gadżetów znajdziemy m.in. okulary (dobrze trzymające się głowy, zwykle w wymiennymi szkłami na różną pogodę lub porę dnia), pasy z bidonami (przydatne, kiedy biegamy w upale lub więcej niż 10 km) czy pulsometry. Te ostatnie to urządzenia, najczęściej w formie zegarków, z wbudowanym odbiornikiem GPS i monitorem tętna, współpracujące z domowymi komputerami. Profesjonalistom pozwalają mierzyć wszystkie parametry biegu (czas, trasa, dystans, prędkość, tempo, wysokość nad poziomem morza itp., szacunkową liczbę spalonych kalorii) i kondycję organizmu (tętno) i odpowiednio planować trening. Dla amatorów są świetnym motywatorem. Pozwalają śledzić postępy, bić kolejne rekordy i chwalić się nimi w serwisach społecznościowych. Zakup pulsometru to wydatek od kilkuset do ponad tysiąca złotych, jednak posiadając smartfona możemy zastąpić pulsometr jedną z wielu darmowych aplikacji, dających podobne możliwości.

Do biegu

W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne. Samych ścieżek dydaktycznych, czyli szklaków poprowadzonych wzdłuż najciekawszych obiektów przyrodniczych czy miejsc historycznych, oznakowanych tablicami informacyjnymi, jest w lasach blisko 500. Oprócz tego leśnicy wyznaczyli ponad 22 tys. km pieszych szlaków. To dystans odpowiadający ponad 520 maratonom.

W polskich lasach miejsc, w których można biegać są tysiące. Najlepiej nadają się do tego ścieżki dydaktyczne i szlaki turystyczne

W lasach powstają też pierwsze trasy przeznaczone specjalnie dla biegaczy. Na przykład, leśnicy z Kalisza Pomorskiego wytyczyli w Cybowie ścieżkę z oznaczeniami pokonanego dystansu co 100 metrów. Zaczyna się ona i kończy na obrzeżach miejscowego stadionu i liczy 2600 metrów.

Tras do biegania jest w lasach tyle, że z większości miejsc w Polsce dojedziemy do nich samochodem w pół godziny. Zwykle w pobliżu znajdziemy leśny parking oraz miejsca biwakowe lub wiaty turystyczne, gdzie można odpocząć. Najbliższą ścieżkę czy szlak najłatwiej znajdziemy w Leśnym Przewodniku Turystycznym Czaswlas.pl (więcej o nim na str. XX). Wszelkich informacji udzielą także pracownicy nadleśnictw, do których telefony możemy znaleźć na stronach internetowych regionalnych dyrekcji Lasów Państwowych.

Inną formą promocji biegania po lasach jest udział leśników w organizowaniu zawodów. Takich imprez jest w kraju kilkadziesiąt: od lokalnych biegów na krótkich, kilkukilometrowych dystansach do maratonów, ściągających nawet zawodników z zagranicy.

Na start

Podczas pierwszych treningów powinniśmy pamiętać, że to jeszcze nie wyścig. Szybki, ale krótki bieg nic nam nie da. Prędzej nabawimy się kontuzji i zniechęcimy do biegania, niż poprawimy kondycję czy zrzucimy wagę (organizm zaczyna spalać tłuszcz najwcześniej po 30 minutach biegu). Lepiej zacząć od kilkuminutowego marszu, przejść do marszobiegu, a dopiero później do – wciąż bardzo wolnego – biegu. Po kilku takich treningach większość z nas będzie w stanie biegać przez około pół godziny bez zatrzymywania się. Parę tygodni później można spróbować swoich sił w pierwszych zawodach. Nie bójmy się porażki. Najlepsi biegacze dobiegają wprawdzie do mety biegu na 5 km w około 15 minut, jednak limit na ukończenie takich zawodów to zwykle 60 minut. W godzinę te 5 km można pokonać spacerem.
Start w zawodach świetnie motywuje do dalszego biegania: osiągania coraz lepszych czasów i przemierzania coraz dłuższych dystansów. Jak to robić – powiedzą nam poradniki, które bez problemu znajdziemy w Internecie czy księgarniach. Warto do nich zajrzeć, by nasze bieganie stało się stylem życia a nie tylko chwilową mogą. Nestor biegaczy Henryk Braun, powtarzał „kto biega całe życie, ten się czuje znakomicie". 8 milionów Polaków już mu uwierzyło.


Polecane artykuły Polecane artykuły

Powrót

Obiekty edukacyjne

Obiekty edukacyjne

Na terenie naszego nadleśnictwa znajdują się trzy ścieżki przyrodniczo-edukacyjne, utworzone przede wszystkim z myślą o dzieciach i młodzieży.

1. Izba Edukacji Leśnej

Według obowiązującej rejonizacji przyrodniczo - leśnej teren na którym znajduje się Leśny Ośrodek Edukacji Ekologicznej należy do VII Krainy Sudeckiej, 3 Dzielnicy Sudetów Wschodnich. Ośrodek jest położony w górach na wysokości 480 - 570 m n.p.m. w obrębie Międzygórze w oddziale 146 (leśnictwo Śnieżnik). Nachylenie terenu waha się od urwistego poprzez stromy do pochyłego jedynie teren szkółki leśnej jest płaski. Na tym terenie glebę określoną jako brunatną zbudowaną z glin lekkich i średnich z dużą zawartością części szkieletowych ( 60-80%) średnio głęboką na gnejsach.

         Przepływająca przez ten teren rzeka Wilczka stwarza dogodne warunki wilgotnościowe i wegetacyjne dla występujących tu zbiorowisk roślinnych. Występujące tu drzewostany mają urozmaicony charakter i skład gatunkowy. Najliczniej występuje tu świerk, buk, jodła, jawor, lipa oraz pojedynczo jesion.

Są to w przeważającej mierze drzewostany starszych klas wieku o zaawansowanym odnowieniu młodego pokolenia. Bardzo bogata jest szata runa leśnego.

       W lipcu 1997 roku Nadleśnictwo Międzylesie zostało dotknięte w szczególny sposób powodzią, która wyrządziła liczne szkody na terenach leśnych .

Projekt Leśnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej zakładał wówczas odtworzenie  stanu pierwotnego i utworzenia zaplecza edukacyjnego dla turystów i młodzieży.

Celem utworzenia Leśnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej jest przedstawienie w sposób zrozumiały dla odwiedzających praw rządzących przyrodą oraz wpływu gospodarki leśnej na funkcjonowanie ekosystemów oraz podniesienie świadomości ekologicznej społeczeństwa.

         Obiekt obejmuje swym zasięgiem:

          -      teren rezerwatu - Wodospad Wilczki - wraz z wodospadem wpadającym z 20 m  do malowniczego kanionu o pionowych ścianach skalnych zbudowanego z gnejsów gierałtowskich. Na terenie rezerwatu stwierdzono 92 gatunki roślin naczyniowych i 36 gatunków mszaków( wawrzynek wilczełyko, omieg górski, paprotka zwyczajna, pierwiosnka wyniosła, kopytnik pospolity, jastrzębiec blady, wątrobowiec Rebuolia hemisphaerica, szczyr trwały, przenęt purpurowy, kokoryczka okółkowa, miesięcznica trwała ) Rezerwat został  utworzony 16.01.1958 r.

 Oprócz tego ścieżka prowadzi przez:

-                 drzewostan nasienny wyłączony  świerka dolnoreglowego,

-                 drzewostany gospodarcze położone na trasie ścieżki,

-                 obok drzewa doborowego Jodły pospolitej,

-                 zaporę przeciwpowodziową położoną na rzece Wilczce,

-                 gospodarstwo szkółkarskie,

          Na trasie ścieżki Leśnego Ośrodka Edukacji Ekologicznej znajdują się tablice informacyjne, które przedstawiają fazy rozwojowe drzewostanu począwszy od produkcji materiału sadzeniowego na szkółce poprzez fazę uprawy, młodnika, drzewostanu dojrzewającego do drzewostanu dojrzałego.

         Z drugiej strony ukazane jak przyroda sama sobie radzi odnawiając się naturalnie tworząc nalot  a potem podrost, który z czasem zastąpi starodrzew.

 

2. Ścieżka Edukacyjna pn. "Kraina leśnych ciekawostek" w Jodłowie

- Jodłów- Trójmorski Wierch--> długość trasy około 4 km

Ścieżka powstała w roku 2010, a odnowiona w 2024r. Na szczycie Trójmorskiego Wierchu znajduje się wieża widokowa zbudowana przez Urząd Miasta i Gminy w Międzylesiu. Ścieżka rozpoczyna się na samym końcu miejscowości Jodłów.

Ścieżka edukacyjna opisuje cały zakres i działalność Lasów Pąństwowych na przykłądzie Nadleśnictwa Międzylesie, tj. zakres prac leśnych z zakresu użytkowania lasu, zagospodarowania lasu, udostępniania terenów leśnych oraz najważniejszych form ochrony przyrody. Ścieżka opisana jest na 18 pkt., a na trasie ścieżki znajdują się ławeczki, służące jako miejsca odpoczynku.

Trójmorski Wierch (pol. do 1946 roku Klepacz, czes. Klepáč, niem. Klappersteine) - szczyt w Masywie Śnieżnika w Sudetach Wschodnich o wysokości 1145 m n.p.m., leżący między Puchaczem a Jasieniem w granicznym grzbiecie, oddzielającym Polskę od Czech. Trójmorski Wierch zbudowany jest z gnejsów śnieżnickich, a porośnięty niemal w całości lasem świerkowym. Znajdujące się na wierzchołku gnejsowe głazy wydają pod wpływem wiatru lub stąpania charakterystyczne "kłapiące" odgłosy - od nich pochodzą czeska, niemiecka oraz dawne polskie ("Klepacz", "Kłapiące Głazy") nazwy szczytu.

Obecną nazwę wprowadził w 1946 dr Mieczysław Orłowicz. Oddaje ona w pełni charakter szczytu, który jest jedynym w Polsce miejscem, gdzie zbiegają się zlewiska trzech mórz: na zachodnich zboczach mają swoje źródła dopływy Nysy Kłodzkiej w zlewisku Morza Bałtyckiego, z południowo-wschodniego zbocza spływa Lipkovský potok, dopływ Cichej Orlicy (czes. Tichá Orlice) w zlewisku Morza Północnego, a u stóp wschodniego zbocza znajduje się dolina Morawy w zlewisku Morza Czarnego.

W roku 2009 roku z inicjatywy Burmistrza Urzędu Miasta i Gminy Międzylesie została wybudowana wieża pożarowo-widokowa wys. 25 m. celem uatrakcyjnienia miejsca licznie odwiedzanego przez turystów.

 

3. Ścieżka Edukacyjna pn. "Wilczki" w Międzygórzu (Góra Parkowa)

Ścieżka Edukacyjna prowadzi po szlaku Góry Parkowej, znajdującej się w centrum Międzygórza, która ma charakter dzikiego parku leśnego. Na szlak można wejść z dwóch punktów ulicy Sanatoryjnej: w okolicy Domu Wczasowego „Gigant” lub w pobliżu punktu oznaczonego jako „Ostatni parking”.

Ścieżka powstała we współpracy z pasjonatką lokalnej historii, dzięki której dawne dzieje początków wsi Międzygórze wręcz ożywają na leśnym szlaku.

Pierwsze wzmianki o Międzygórzu sięgają drugiej połowy XVI wieku. W roku 1560 prawdopodobnie na tych terenach, w sąsiedztwie ówczesnej puszczy bukowej, osiedlili się drwale, węglarze i smolarze. W roku 1567 ziemia kłodzka została włączona do dóbr Habsburgów, co zapoczątkowało kolonizację leśnych obszarów Masywu Śnieżnika. Powstawały wtedy liczne osady, a wśród nich ta, która dała początek dzisiejszemu Międzygórzu.

Późniejszy rozwój osady, a następnie wsi Międzygórze, przyciągnął w 1839 roku na te tereny księżną Mariannę Orańską. Ufundowała ona między innymi budowę wielu dróg i schroniska „Na Hali pod Śnieżnikiem”, zagospodarowała otoczenie Wodospadu Wilczki oraz zleciła wybudowanie niewielkiego dworku w jego pobliżu.

W drugiej połowie XIX wieku Międzygórze przyciągało wielu kuracjuszy i turystów z pobliskich uzdrowisk, a w 1875 roku do miejscowości przybył dr Heinrich Jänisch. Kupił on ziemię i wybudował dom w stylu alpejskim, który stał się wówczas bardzo modnym sanatorium (dzisiejszy „Gigant”).

Okolice Międzygórza zachwycały swoim przyrodniczym bogactwem już od dawna, a współcześnie zainteresowanie tym regionem wcale nie maleje. Miejscowość i jej piękne okolice można zobaczyć w wielu produkcjach filmowych, takich jak „Przyjaciel Wesołego Diabła”, „Czterej pancerni i pies” (I odcinek) czy „Pokot”.

 

4. Ścieżka Edukacyjna Międzygórze o Gospodarce lesnej - w trakcie przebudowy

Międzygórze- Wodospad Wilczki- Zapora wodna--> Długość trasy  około 7 km (3 pętle) - ścieżka w trakcie przebudowy

Ścieżka dydaktyczna  postała w 1997 r. Składa się z trzech pętli o różnej długości i przebiegu trasy. Jedna z mniejszych pętli wychodzi z Międzygórza, i przechodzi bezpośrednio przez Wodospad Wilczki - trasa mierzy długość około 1 km. Druga pętla rozpoczynająca się w również w Międzygórzu przechodzi w sąsiedztwie Rezerwatu ?Wodospad Wilczki?, na trasie której znajduje się  model piętrowości roślinnej Regle, Wyłączony Drzewostan Nasienny dla świerka dolnoreglowego, drzewo doborowe jodły, stanowisko małej retencji wodnej oraz  zapora przeciwpowodziowa na rzece Wilczce. Powrót do Międzygórza tej pętli przechodzi przez malowniczy kanion wraz z gardzielą Wodospadu Wilczki. Trasa ta mierzy sobie około 3 km. Ostania pętla, najdłuższa, mierząca około 7 km długości, rozwidla się w miejscu zapory przeciwpowodziowej i prowadzi dalej do Gospodarstwa Szkółkarskiego, położonego na peryferiach Międzygórza, powrót drogą asfaltową do miejsca wyjścia.

Na ścieżce dydaktycznej znajdują się tablice informacyjno - dydaktyczne, o różnej tematyce, nawiązującej do naszego terenu .

 

5. Ścieżka Edukacyjna pn. "Przygoda z bartnictwem i pszczelarstwem ..." w Gniewoszowie

- Różanka - Zamek Szczerba - Solna Jama--> Długość trasy około 5 km 

Ścieżka edukacyjna poświęcona bartnictwu i pszczelarstwu w ramach projketu Bartnicy Sudetów, który został dofinansowany przez WFOŚiGW. Na trasie znajdują sie zarówno tablice edukacyjne, urządzenia edukacyjne (koło fortuny, kostki ruchowe, barcie, ule, ścianka foto oraz ławeczki i ławostoły jako miejsca odpoczynku oraz paleniska z wiatami. Na trasie w pobliżu Solnej Jami napotkamy też na swojej drodze kapliczkę św. Ambrożego patrona pszczelarzy, który czuwa nad naszymi leśnymi duktami. Ścieżka zaczyna się w Gniewoszowie przy Zamku Szczerba. Ścieżka powstała dzięki dofinansowaniu z  WFOŚiGW w roku 2005.
W górach Bystrzyckich w leśnictwie Różanka, obręb Międzylesie znajdują się również ruiny

- Zamku Szczerba. Początkowo w miejscu gdzie znajdują się ruiny istniał  gród który strzegł przejścia do Czech powyżej i poniżej wsi Gniewoszów. Kiedy powstał nie wiadomo, wiadomo ze istniał w okresie sporów  Bolesława chrobrego o Ziemię Kłodzką. W XIII wieku król czeski Wacław II przekazał ziemię w pobliżu grodu cystersom z Kamieńca Ząbkowickiego. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1360 roku i mówi Otto de Glubosz (Głębosz) nunccupato de Snellinsteyn. Wynika z niej, że ówczesnymi panami włości byli Głęboszowie, późniejsi kasztelanowie kłodzcy.

   Zamek z kamienia powstał prawdopodobnie pod koniec XIV wieku. Jednakże już w roku 1428 roku przeżył najazd  husytów, chcących otworzyć sobie drogę na Śląsk. Zniszczyli oni warownię atakiem artyleryjskim, która od tego czasu stoi jako tzw. pusty zamek ze zniszczonymi murami.  Jednakże nazwa ?Szczerba? było używane dla okolicznych dóbr aż do XIX wieku. Od XVI wieku wybierano stad  kamień na cele budowlane. Dzięki temu odsłonięto dolne, sklepione kondygnacje i schody. Gródek miał wymiary 40x16 metrów. Otoczony był wyrąbaną w skale głęboką fosą. Zbudowany był z kamienia miejscowego, na planie nieregularnym, z zaokrąglonym murem od strony północno - wschodniej.
Brama znajdowała się w murze obwodowym od strony północno - zachodniej, obok domu mieszkalnego. Wjazd do zamku musiał prowadzić po wysokim pomoście drewnianym. Część mieszkalna od strony Głowni została przez artylerię zniszczona do fundamentów.

 - Solna Jama położona na górze Czerniec nad potokiem Gołodolnik  (Góry Bystrzyckie, leśnictwo Różanka, obręb Międzylesie). Otwór jaskini znajduje się na wysokości 585 m n.p.m. , a wysokość otworu nad dnem doliny to około 10 m. Jaskinia ma głębokość 5 metrów i długość 40 metrów. Jaskinia o rozwinięciu poziomym, korytarze częściowo lub całkowicie zalane przez wodę.  Jaskinia charakteryzuje się ciekawą szatą naciekową. Głównym budulcem są łupki łuszczykowe i wapienie krystaliczne. Powstała w marmurach. Po prawej stronie znajduje się kilka niewielkich wnęk, a w stropie nieduży komin. Po 10 m. korytarz zakręca na zachód. Z lewej strony odchodzi 5 m korytarz stromo wznoszący się ku górze, łączący się szczeliną z powierzchnią. Główny korytarz ciągnie się jeszcze około 15 m, a następnie przechodzi w wklinowującą się szczelinę. Przy końcu odchodzi  od  niego z lewej strony niski korytarz zalany wodą, po paru metrach przechodzi w syfon. Z prawej zaś strony korytarz przechodzi w salkę z jeziorkiem. Sala ta łączy się dwoma przejściami (jedno całkowicie zalane, drugie okresowo) z zalanym korytarzem. Korytarz ten przechodzi na zachód w szczelinę, a w przeciwnym kierunku po paru metrach niknie pod wodą (widać dalsze ciągi).

W jaskini brak nacieków. Namulisko we wstępnej części składa się z próchnicy wymieszanej z liśćmi, dalej przechodzi w gruz. Głębokość wody do około 1,6m. W jaskini w namulisku jak i w wodzie żyje liczna drobna fauna.

Jaskinia znana była już w XVIII w. Pierwszy opisał ją F.A. Zimermann w 1789 roku. Następnie była wielokrotnie odwiedzana przez licznych zoologów, którzy opisywali jej faunę. Jeszcze w latach dwudziestych XIX w. jaskinię stanowił prosty korytarz dalej zamulony. Dalsze odkrycia nastąpiły najprawdopodobniej w latach trzydziestych. Nie jest takie pewne czy kiedyś jaskinia nie posiadała ( być może naturalnego) otworu bliżej koryta rzeki. W jaskini dokonywano także ciekawych odkryć paleontologicznych znajdując kości niedźwiedzia jaskiniowego i rosomaka. W ostatnich latach próbowano nurkować w końcowych korytarzach wydłużając długość jaskini.